O mnie

Moja przygoda z wiatrem na wodzie zaczęła się dość dawno temu. Zainspirowany lekturami marynistycznymi, głównie Londonem, chciałem wypłynąć w daleki świat.img031.jpg

Po Szkole Żeglugi zostałem marynarzem  i w wieku 17-tu lat pływałem barkami po Odrze, w białej flocie, później kutrami rybackimi na Bałtyku. Uprawiałem żeglarstwo: finn, Latający Holender. W międzyczasie studia i praca na lądzie, sporty walki, zawsze książki i podróże.

Na Śródziemnym zaliczyłem 30 sezonów, od Izraela, Cyklad, Tunezję po Giblartar, również rodzinnie z żoną Renatą i synami . Filip i Piotr to już teraz  old sailors, – Śródziemne, Atlantyk. Wiadomo, czas szybko mija i za chwilę w nasze ślady pójdzie najmłodsze pokolenie Maja, Amanda i Manuela. Maja(1,6l ) ma już za sobą pierwszy rejs na s/y Nordia po Morzu Zegrzyńskim.

Prowadziłem również  jachty – Bahama,Karaiby,Hawaje.

Dwukrotnie przeszedłem „bajoro”  – Atlantyk.

W międzyczasie Indie – kilka miesięcy, Nepal – Annapurna -treking, Chiny, rejsy Tajlandia, Malezja, Missisipi, Nil, Amazonia z Peru, Brazylia, Meksyk, USA.

Wielokrotnie M. Północne, Fiordy, Bałtyk, Biskaje.

zdjęcia zbyszka 151.jpg

 

Było tego trochę… Wierzę, że mimo wieku i małej nadwagi największe wyzwania jeszcze przede mną. Slocum i Chichester nie byli przecież młodzieniaszkami, tak jak i nasz wspaniały Teliga.

Statki bez ludzi są niczym, to ludzie tworzą atmosferę, sens pływania, poznawania, walki z żywiołem.

Aktualnie organizuję rejsy na  akwenach, m.in. Bahama, Karaiby, Szeszele, Brazylia, Morze Śródziemne.Zdjęcie2717

Pomagam w planowaniu i relizacji rejsów przy współudziale kolegów kapitanów, skiperów(niektórzy z nich są w Stowarzyszeniu Horn,inni zaliczyli rejs dookoła świata).Ustalamy program -zwiedzanie,nurkowanie,atrakcje kulturalne czy kulinarne.Moga to być rejsy rodzinne,dla znajomych,poślubne bądź szkoleniowe.

 

 

NAVIGARE NECESSE EST VIVERE NON EST NECESSE

Nadszedł czas mojego CIRCUMNAVIGATE THE GLOBE. Myślałem o tym zawsze, ale teraz to przyszło niespodziewanie tak jak szkwał czy wena dla artysty.Idę  orać Spokojny,Indyjski w ryczących 40-tkach i wyjących 50-tkach” – spełnić marzenia-śladami Cooka, Wagnera,Moitessiera i innnych….(przeczytaj-Wyścig Szaleńców -Nicolsa).

Natasza Caban zrobiła kółko  w dwa lata i cztery miesiące,a mojemu koledze Andrzejowi  Sochajowi  z Jurkiem Wąsowiczem zajęło to  na” Antice” sześć lat.Myślę,że zmieszczę się pośrodku.Zaczynam z Amsterdamu-Kanary,Recife,Rio,Horn,później,Patagonia,OCEANIA,Przylądek Leeuwin w Australii i Dobrej Nadziei w Afryce.

Rejs sponsorowany przez ZUS pod hasłem:

„z polską emeryturą dookoła świata”

kpt.Z.Rutkowski

Audycja pod-różna z moim udziałem :


 

 

Napisz komentarz